“Moja babcia była otyła, mama całe życie była przy kości, a tata miał zdecydowanie za dużo kilogramów, nie inaczej jest ze mną”. To historie, które bardzo często słyszymy. Nic dziwnego, problem otyłości bardzo często występuje rodzinnie. Często spotykamy się z sytuacją, gdy zauważamy otyłość u rodziców i ich dzieci. Nierzadko wiele pokoleń cierpi z powodu powikłań otyłości. Taką tendencję zaobserwowano już lata temu. Sprowokowało to badaczy do postawienia bardzo ważnego pytania: czy otyłość jest dziedziczna? A jeżeli tak, to jaką odgrywała rolę? Czy dziedziczymy otyłość poprzez chromosomy, czy też dziedziczymy nawyki żywieniowe, które prowadzą do rozwinięcia się otyłości? Czy istnieją pozagenowe formy dziedziczenia cech, które się u nas uwidaczniają?
Otyłość – choroba czy kwestia urody?
Otyłość, zwana w ostatnich latach coraz częściej chorobą otyłościową to stan, w którym nasz organizm zgromadził nadmiernie dużo tkanki tłuszczowej. Definiuje się zazwyczaj jako stan, w którym nasze BMI przekracza 30 kg/m2. Warto zaznaczyć, że BMI nie jest idealnym wyznacznikiem nadmiernej masy ciała i nie ma zastosowania u dzieci, kobiet w ciąży czy też sportowców. Należy również podkreślić, że otyłość brzuszna, będąca jednym z rodzajów otyłości, wiąże się z podwyższonym wskaźnikiem talia/biodra oraz nadmiernie poszerzonym obwodem brzucha. Otyłość jest źródłem wielu chorób takich jak miażdżyca, nadciśnienie czy też udary.
Skąd biorą się dodatkowe kilogramy?
Nasz organizm rozwija tkankę tłuszczową w sytuacji, w której mamy nadmierną podaż kalorii. Nasze zapotrzebowanie energetyczne jest pochodną naszej płci, wzrostu oraz aktywności fizycznej. Tyjemy po to, aby organizm mógł zgromadzić zapas energii na ewentualne przyszłe, trudne czasy. Istnieją teorie, jakoby osoby, które jeszcze kilkaset lat temu miały tendencję do szybkiego tycia były “premiowane” podczas okresu nieurodzaju i niedostatku. Warto zaznaczyć, że powszechny i niemalże nieograniczony dostęp do żywności, również w świecie zachodnim, jest pewną nowością, którą obserwujemy dopiero od 60-70 lat.
Czym są te geny i dlaczego są takie ważne?
Na wstępie artykułu warto zaznaczyć, jak przebiega proces dziedziczenia cech po naszych rodzicach. Z jednej strony dziedziczymy chromosomy – od każdego rodzica dostajemy po 23 chromosomy, które razem tworzą dwadzieścia trzy pary. Na chromosomach znajdują się geny, które odpowiadają za nasze cechy takie jak kolor oczu, ostateczny wzrost czy też to, czy nasze włosy są proste czy też kręcone. Informacja genetyczna zawarta w chromosomach generalnie nie zmienia się przez całe nasze życie. Poza chromosomami dziedziczymy informację genetyczną zawartą w mitochondriach. Mitochondria będące swego rodzaju “elektrowniami” dostajemy tylko od naszych mam. W ostatnich latach coraz więcej mówi się też o dziedziczeniu epigenetycznym. Epigenetyka to zmiany w ekspresji informacji genetycznej zawartej w naszych genach.
Otyłość dziedziczna zaczyna się w łonie matki
Wiele osób widząc, że ich dziecko jest pulchne, bagatelizuje ten problem. Pokutuje przekonanie, jakoby powszechnym był stan, w którym z otyłości się wyrasta, a dziecko “wyciąga się” rosnąc. Niestety jednak w ponad pięćdziesięciu procentach przypadków otyłe dzieci pozostają otyłe po przejściu przez proces dojrzewania. Utrzymujące się poglądy prowadzą do powtórzenia zasad żywienia dzieci i tak powstaje otyłość w kolejnych pokoleniach. Otyłość ta jest “dziedziczna”, ale niezwiązana z genetyką, ale sposobem żywienia. Warto również podkreślić, że wykazano, że dzieci, które rozwijały się nieprawidłowo podczas ciąży lub też niedojadały w przedszkolu bądź szkole mają większą predyspozycje do rozwoju otyłości oraz cukrzycy typu drugiego. Fakt ten przypisuje się właśnie wspomnianej epigenetyce. Wykazano również, że palenie w ciąży jest czynnikiem ryzyka dla rozwinięcia się otyłości u dziecka. Czynniki takie jak
- otyłość u matki,
- cukrzyca ciążowa,
- stres u matki,
- ekspozycja na toksyny
również podnoszą ryzyko rozwinięcia się otyłości u dziecka.
Rzadkie choroby też mają swój udział
Dla wielu nieco szokującym będzie stwierdzenie, że większość chorób genetycznych jest rzadka bądź też bardzo rzadka. Niemniej jednak spora ilość chorób genetycznych sprawia, że osób z chorobami genetycznymi nie jest wcale tak mało. Zauważono, że niektóre choroby genetyczne są związane z wysokim ryzykiem rozwinięcia się otyłości. Do chorób tych należą:
- zespół Prader-Willi,
- zespół WAGR,
- oraz zespoły plejotropowe (czyli wielogenowe), takie jak zespół Bardet-Biedl, zespół łamliwego chromosomu X, zespół Cohen.
Geny, które predysponują do otyłości
Zauważono też, że nosiciele pewnych genów mają większą tendencję do rozwoju otyłości. Zauważono też, że nawet 70% jednojajowych bliźniąt jest otyła, kiedy jedno z nich jest otyłe. Znaleziono kilkanaście szlaków metabolicznych, które sprzyjają rozwinięciu się otyłości. Niemniej jednak obecnie uważa się, że nie są one jednoznaczne z rozwinięciem się otyłości. Geny te zazwyczaj są związane z ekspresją takich białek jak leptyna czy też insulina.
Wiele kontrowersji i potrzeba dalszych badań
Geny odgrywają dużą rolę w naszym życiu. Niemniej jednak nie decydują one o nim zupełnie. Badacze podnoszą głosy, że geny nie zmieniły się przecież znacząco przez ostatnie kilkaset lat, a problem otyłości w naszym społeczeństwie narasta przecież bardzo gwałtownie. Wykazano też, że otyłość dziedziczna związana nierzadko z państwem, w którym żyjemy i z dochodem, który posiadamy. Zauważono również, że w biedniejszych dzielnicach miast problem otyłości jest bardziej nasilony niż w częściach bogatszych. Nie neguje to udziału genów w rozwoju otyłości, ale należy pamiętać, że na jej rozwój ma wpływ przede wszystkim nasz styl życia. Genów nie zmienimy, ale już nasze nawyki żywieniowe mogą ulec zmianie. Bagażu genów nie należy traktować więc jako ostatecznego wyznacznika, a ewentualną przeszkodę, którą możemy pokonać z pomocą dietetyków, lekarzy oraz trenerów.